KIBPO – Królewski Instytut Badań Paranormalnych i Obrony
ORGANIZACJA
Założone w Londynie w 1914 roku równocześnie z BBO w USA, przez jednego z ojców założycieli Boba Fihera. W pierwszych latach działalności nosiło nazwę BBO 2 i ściśle podlegało rządowi USA. Założenia organizacji były tożsame z jego odpowiednikiem z za oceanem. Zgromadzić osobowości z wyjątkowymi umiejętnościami, aby Badać i Bronić. Teatrem działania BBO 2, został teren całej Europy.
Nazwa jak i przewodnictwo zostaje nagle zmienione w roku 1919, po dziwnym i tajemniczym wypadku Boba Fishera, który musiał zrezygnować z pełnionej funkcji szefa wydziału w Europie. Po kilku miesiącach biurokratycznego piekła i roszczeń do przejęcia prężnie już rozwiniętej i dobrze finansowanej placówki (mieszczącej się w Londyńskim biurze Interpolu). Prawa trafiają do Korony Angielskiej. Głównym zwierzchnikiem staje się Król Jerzy I a równorzędnym organem kooperacyjnym BBO. W tym właśnie czasie, zmienia się również nazwa organizacji na Królewski Instytut Badań Paranormalnych i Obrony (KIBPO). Ich cechą rozpoznawczą stało się zamiłowanie do tworzenia wszelakiego rodzaju gadżetów, dla swoich agentów.
Głową organizacji zostaje tzw. „Ojciec”. Dokładnie rzecz ujmując Elizabeth Hill. Bardzo elokwentna była agentka BBO 2. Bliska współpracowniczka i partnerka Boba Fishera. O ich romansie i tragicznym rozstaniu, krążą już legendy. Z racji na sposoby działania KIBPO, mało który agent zna ją osobiście. Zazwyczaj Kontakt z Ojcem, odbywa się drogą telefoniczną. Organizacja wyjaśnia to jako środki bezpieczeństwa.
Działania organizacji nie zostały zmienione. Zmianie ulega system pracy.
Zerwano z typowo Amerykańskim luźnym i integracyjnym podejściem do zarządzania biurem. Agenci po selekcji (kilkumiesięcznym obserwowaniu oznak wyjątkowych umiejętności, oraz szukania „haków”- mrocznych sekretów i niewygodnych informacji o kadecie. Haki mają na celu dodatkową motywacje do pozostania i oddania się pracy w KIBPO) przechodzą specjalne, roczne, policyjne szkolenie Interpolu.
KIBPO działa jawnie jako jednostka Angielskiej Policji, choć nie zdradza wszystkich swoich sekretów. Inne wydziały policji nie mieszają się w sprawę.
Agenci choć pracują w ustalonych placówkach policyjnych, mieszkają w hotelach na terenie całej Europy (w zależności od wykonywanych zadań). Hotele zmieniane są systematycznie, lecz w różnych odstępach czasu ( średnio między 7 a 30 dniami zakwaterowania w jednym miejscu). Ma to na celu utrudnienie wykrycia potencjalnych agentów.
Agenci pracują w małych grupach (2-4 osobowych), choć sporadycznie zdarzają się tzw. „Listonosze” pracujący w pojedynkę.
Mają pozwolenie na noszenie broni oraz uprawnienia policyjne. Odznaka KIBPO w wielu krajach stoi nawet wyżej niż standardowe służby porządkowe.
Agentów obowiązuje specyficzny styl ubierania. Agentki jak i agenci ubierają się całkowicie na czarno. Garnitury jak i damskie stroje, wykonane są ze specjalnego balistycznego materiału, odkrytego przez BBO tzw. „kisielu”. Dodatkowo w kapeluszach agentów (tzw. Cockerkach, od nazwy wynalazcy), występuje specjalne rolowanie foli zapobiegające atakom mentalnym. Żaden agent nie rozstaje się ze swoim kapeluszem, garniturem ani Bronią.
Agenci poza swoimi nazwiskami posiadają numery identyfikacyjne oraz odznaki. Agenci wewnętrzni, z głównej siedziby w Londynie to zawsze skrót M. (middle) i numer. Np. M13. Skróty pozostałych agentów są przydzielane od placówek w których się szkolili (N,E,S,W).
KIBPO stawia szczególny nacisk na rozwijanie specjalnych umiejętności swoich agentów, równocześnie oczekując od nich wierności koronie, kultury pracy i oddania sprawie.