Pan P

Pan P
Status: głównodowodzący
Wiek: około 50 lat

Były oficer lotnictwa z nosem do wyławiania ludzi ze specjalnymi umiejętnościami. Tak na prawdę nikt nie wie jak się nazywa. W organizacji podobno obstawiają zakłady i powstają legendy (sam wielebny McGregor postawił 50$ na „Pana Pe… rełkę”, co rozpętało całą gorączkę obstawiania).
Razem z Bobem Fisherem (oficerem wojskowym), zaraz po wybuchu Wielkiej Wojny zakładają Biuro Badań i Obrony. Dostają jedynie zielone światło od rządu i zero funduszy. Podobno to Pan P był pomysłodawcą stworzenia Pochodni Sprawiedliwości (swoja drogą świetny zabieg propagandowy – ale o tym potem), który doprowadził do aprobaty rządu USA i finansowania BBO. Jest zarówno głową i szyją całej organizacji skutecznie tuszujący swoją prywatność.

Vi

Veronica Gatuzo „Vi”
Status: czynna agentka
Wiek: 37 lat

Veronica znana bardziej jako „Vi” to zawodowa morderczyni włoskiego pochodzenia. Utalentowana trucicielka i mistrzyni wyszukanych metod przesłuchiwania o sztuce zabijania nie wspominając. Prawdziwa ognistowłosa femme fatale, idealny szpieg i informator. Nie posiada żadnych niezwykłych umiejętności prócz seryjnego łamania męskich serc (dosłownie… mówi się o tym że podobno „ktoś” widział jak Vi wyrwała serce z klatki jakiegoś kultysty… a potem włożyła mu ję w… no właśnie). Lepiej z nią nie zadzierać. Pewna siebie i zabójczo idealna. Wdała się w romans z jej męskim odpowiednikiem w BBO, Montaną „Szczęściarzem” Jonesem. Wszystko było na dobrej drodze ku wspaniałej miłości, aż do małej sprzeczki kochanków i pojawienia się w organizacji naszego Franka. Vi chcąc się zemścić na niewiernym Montanie umówiła się z Frankiem Taborskim na kolację w ich ulubionej restauracji, podczas której doszło do spotkania obu panów. Frank został zaatakowany przez Montanę gorącą zupą, która wylądowała na jego koszuli. To już było za wiele. Zniewaga i strata tak dobrej zupy nie pozwoliły długo czekać na reakcję. W ruch poszła mocarna prawa pięść Taborskiego, co doprowadziło do wyproszenia panów z lokalu (Montanę w zasadzie wyniesiono, oczywiście znów zadziałało jego szczęście i został uznany za ofiarę ataku, a same obrażenia szybko się zaleczyły) Frank zaimponował swoją „dziką” naturą Veronice Gatuzo, która w ramach rewanżu, kupiła mu drogą włoską koszulę. Z dnia na dzień Vi zaczyna posyłać Frankowi zainteresowane spojrzenia i ściągać na siebie jego atencję. Oczywiście ta znajomość została okupiona wrogą postawą Montany „szczęściarza” Jonesa w stosunku do Franka.

Wielebny

Wielebny Peter McGregor „Klecha”
Status: czynny agent
Wiek: 40 lat

Strzelec wyborowy, z pochodzenia Szkot, sercem katolik, drobny pijaczek z wyboru. Peter przybył do BBO jako katolicki wysłannik Watykanu reprezentujący SSSP (Siły Specjalne Stolicy Piotrowej). Jego zadaniem jest służenie pomocą dydaktyczną jak i wsparciem ogniowym (oraz doglądanie czy aby BBO nie przegina z „rzeczami zakazanymi świętego oficjum”). Doświadczenie strzeleckie jak i nawrócenie na Prawdziwą Wiarę uzyskał jako jeden z pierwszych angielskich strzelców wyborowych w Wielkiej Wojnie(o ilości jego trafień krążą legendy). Jako piechur trafia do niewoli niemieckiej, gdzie podpatruje jak żołnierze wroga szkolą swoich strzelców. Z niewoli zbiega, przegryzając tętnice szyjną strażnikowi i wysadzając okop z 36 szkopami. Dalsze szkolenie sprawia, że staje się ekspertem w tej dziedzinie walki. Pomimo że taktyka opierała się na dwojgu żołnierzy, obserwatorze i strzelcu, „klecha” zawsze pracował sam. (głównie na tyłach wroga) Cudownie ocalony przez biblie, (okutą w metalową blachę noszona na piersi) przed śmiercionośnym strzałem z wrogiego okopu, stał się Prawdziwie wierzącym. Po wojnie wstąpił do katolickiego zakonu gdzie zlokalizowało go SSSP i zrobiło jednym ze swoich braciszków. Wielce zabawny i żartobliwy mężczyzna, ze skłonnością do lekkiego alkoholizmu i sprośnych kawałów, ale gdy przychodzi co do czego, jego oko i palec to wielki dar od Pana.

Suzy

Suzy Campton
Status: czynna agentka
Wiek: 28 lat

Suzy „lewitująca” Campton, w latach młodości występowała w niewielkim cyrku, objeżdżającym całe wschodnie wybrzeżu U.S.A. jako akrobatka ewolucyjna. Po „dziwnych” wydarzeniach w cyrku przygarnął ją Pan P. który stał się dla niej niczym ojciec. Tak naprawdę Suz nie potrafi swobodnie lewitować. Opanowała jedynie bezpieczne opadanie. Oczywiście stara się rozwijać swoje umiejętności lecz złe doświadczenia z przeszłości ciągle to blokują (nikt w zasadzie nie wie, co mogło się stać). Wiele o sobie nie opowiada i jest dość spokojna. Suz jest świetna w zdobywaniu informacji. Często dzięki rządowym kontaktom zostaje zatrudniana na kilka miesięcy przed sprawą do lokalnej gazety, bądź biblioteki, by zbadać teren działania i zdobyć istotne dokumenty. Dzięki swojemu bystremu umysłowi i dziewczęcej, urokliwej urodzie. „Przemądrzała ślicznotka” jak nazywa ją żartobliwie wielebny McGregor, nawiązała bliższą znajomość z tajemniczym i urokliwym Randalem Wintersem, akceptując jego „zdolności” jak i szczurzego towarzysza Rogera.

Góra

Silas „Góra” Carter
Status: czynny agent
Wiek: 35 lat

Były wielorybnik. Czysta tkanka mięśniowa i zero tłuszczu. Żylasty i twardy jak stal. Bardzo konkretny i dociekliwy, a zarazem stonowany i spokojny. Nikt nie zna jego przeszłości. Pomaga Cockerowi przy wynalazkach, co go uspokaja i pozwala się zrelaksować. Bardzo łatwo wpada w gniew, stając się innym człowiekiem (BBO zapewnia mu wyciszenie i spokój). Niesamowicie silny i odporny, były bokser. Po zdenerwowaniu, niestabilny i bardzo drażliwy. Alkohol pomaga… a czasem i izolatka. Próbowaliście kiedyś zapiąć rozjuszonego niedźwiedzia w kaftan bezpieczeństwa… No właśnie.
+
Przykładowa mechanika:
Carter ma siłę – 120% i otrzymuje obrażenia zmniejszone o połowę ze stałym pancerzem 3.

Montana

Montana Jones Szczęściarz
Status: czynny agent
Wiek: 32 lat

Odkrywca, podróżnik, obieżyświat, pisarz, aktor, archeolog, świetny strzelec, bawidamek i wiele, wiele innych – istny człowiek orkiestra. Do BBO trafił przez znajomości w armii USA. Człowiek o ogromnym ego i wygórowanej pewności siebie. Może to przez to jego niesamowite szczęście. Montana za co się nie weźmie wszystko zamienia w przysłowiowe złoto, góry złota(a odnośnie złota, odkrył zaginione złote miasto w Andach, o czyn napisał książkę, a nawet zagrał siebie w sztuce ”Montana Jones na tropie złotego miasta”, która stała się ogromnym hitem). Dupek i kobieciarz, ma konflikt z naszym Frankiem. Oczywiście poszło o kobietę. Często zabierany na akcje, podobno przebywając z nim jego szczęście wspiera całą drużynę.
+
Przykładowa mechanika:
Jones ma 99 szczęścia, które przebywający w jego pobliżu bohaterowie, mogą wykorzystywać oszczędzając w ten sposób własne. Aby to zrobić po zadeklarowaniu użycia szczęścia Jonesa, należy wykonać udany test na MOC. Po nieudanym teście, bohater musi wykorzystać swoje szczęście.

Frank Foster

Frank Foster „Pochodnia Sprawiedliwości”
Status: zawieszony agent
Wiek: 58 lat

Jego prawdziwe imię, to Frank Foster. Jest bohaterem zwykłych amerykanów. Rozpoznawalna i podziwiana wizytówka armii i policji USA stojącej na straży obywateli. Przedstawiany za wzór dla dzieci i idealny małżonek dla młodych dam. Powstawały o nim komiksy i powieści, napędzające jego sławę. A jaka była jego historia?

Jako młody mężczyzna, był marnym bokserem ze świetnym prawym sierpowym (większość walk przegrywał, ale jak już trafił… zabił co najmniej dwie osoby, a jedną wysłał na wózek do końca życia). Marna sytuacja finansowa sprawiła, że zaczął się łajdaczyć i obracać w szemranym towarzystwie szumowin Nowego Jorku. A więc jak zwykły oprych stał się bohaterem ludu? Pan P. i Bob Fisher (jeszcze jako stu procentowy człowiek) właśnie założyli swoją organizacje(BBO) na którą brakowało im funduszy. Bob wymyślił, żeby poprosić o pieniądze w senacie, co sprawiło poznanie kilku wpływowych dżentelmenów. Sprawa była prosta, wśród ludności miast ameryki zapanował strach i niepewność jutra, spowodowana wysoką przestępczością. „Trzeba temu zaradzić, a pieniądze się znajdą” – B. Fisher. Panowie nie mogli wyeliminować problemu z dnia na dzień więc trzeba było zmienić nastroje społeczeństwa. Dać im prawdziwego bohatera, który wpłynie na ich zachowanie i da poczucie bezpieczeństwa. I wtedy Bob wymyślił Pochodnie Sprawiedliwości. Bohatera zwykłych obywateli. Potrzebowali tylko odpowiedniego kandydata. Sprawa rozwiązała się ekspresowo po wyjściu ze spotkania z kongresmenami. Pan P. dostrzegł jak ktoś próbuje odkręcić koła z ich Forda zaparkowanego przy krawężniku. I w takich właśnie kryminalnych okolicznościach poznali Fostera. Po krótkiej rozmowie skuszony sławą i 10$, zgodził się i stał się idolem i obrońcą ameryki. Jego przeszłość została skutecznie zatuszowana. Frank po latach objeżdżania kraju i promowania interesów kongresmenów, ma już serdecznie dość tej „Fuszki”. Znudzony i zniesmaczony życiem, znów zaczął pić i chodzić na panienki. Wśród społeczeństwa pojawia się już coraz rzadziej, a jego sława wraz z jego postępującym wiekiem zaczyna powoli przygasać – choć wciąż jest rozpoznawalną gwiazdą. Głównie przesiaduje w organizacji i czeka na kolejną robotę gdzie będzie musiał znów stanąć wyprostowany, trzymając się pod boki i rzucić jednym ze swoich wyuczonych sloganów. „Nie martwcie się, Pochodnia Sprawiedliwości tu jest, zaraz się tym zajmę” albo „Ład i porządek, pamiętajcie oprychy”, a po wszystkim wrócić do bazy, odebrać wynagrodzenie i dopić do końca butelkę burbonu.

Herman Smitch

Herman Smitch
Status: czynny agent
Wiek: 27 lat

Herman znakomicie odnalazł się w swoim nowym ciele z Psiopary. Zdaje się że nawet i odmłodniał (ta czapka pilotka to prezent od dr. Helmuta Steinsaubera, który przeprowadził zasiedlenie Hermana w nowym ciele. Doktor nazwał Hermana swoim Czerwonym Baronem i mianował pierwszym oblatywaczem Psiopary na świecie – no kto by się nie ucieszył, szczególnie kiedy masz szanse odzyskać ciało. Kombinezon wykonany z „Kisielu” substancji pozyskanej z grzybni zarodników łona ziemi, (dzięki Frank za dostarczenie próbek) świetnie nadawał się jako naczynie do kotwiczenia Psiopary. Herman posiada zdolność upuszczania kilku smużek Psiopary z aerozoli na powierzchni skafandra. Zastanawiacie się zapewne czemu? (to też pomysł doktora Steinsaubera) Owa Para, napędzana myślą pilota, zostaje wprowadzona do organizmu ofiary poprzez kanały nosowe, co doprowadza do uzyskania mentalnej (całkowitej) władzy nad celem ataku. Niestety ma to i swoje minusy. Skafander Herman staje się unieruchomiony a owa Psiopara musi powrócić do dawcy – Herman, by znów odzyskał władzę nad swoim ciałem. Badania trwają, a Baron Herman oblatuje skafander. Równocześnie z testami trwają prace nad wymiennymi końcówkami „prokreacyjnymi” (na wyraźne życzenie Hermana).

baron Emil Sengeroza

baron Emil Sengeroza
Status: czynny agent
Wiek: ?

Emil z pochodzenia podobno jest Rumunem. Nawet on sam nie wie ile ma dokładnie lat i woli tego nie liczyć… bo jest Wampirem… Głownie przebywa w swoim pokoju „krypcie” na dolnym poziomie BBO. Jest jak sam siebie nazywa wampirem arystokratą. No i niezłym kawalarzem(na swój specyficzny sposób). Żyjąc tak długo wszystko wydaje się być żartem losu. Podobno posiada wiedze magiczną choć każe nazywać siebie Krwiomantą. Potrafi odczytać przeszłość człowieka kosztując jego upuszczonej krwi. Sam nie gryzie ofiar, gdyż nie chce być roznosicielem „zarazy”. Czasem lubi pobłądzić nocami po korytarzach BBO. Bardzo rzadko zdarza się, że wyrusza na akcję(słońce szybko opala go na czerwono).

„Po co ssstraszyć biednych ludzi i dokładać im trosssk.” Jakie to wspaniałomyślne z ust stwora, który zarówno nie liczy swoich lat jak i ofiar…

Teresa Dragonesti

Teresa Dragonesti „Radio”
Status: czynny agent
Wiek: 23 lata

Bardzo tajemnicza i milcząca cyganka. Skromna i zamknięta w sobie, a mimo to potężne i sprawne medium (staje się przekaźnikiem dla obcych „bytów”, które dzięki niej mogą skontaktować się z naszym planem astralnym. Zupełnie jak Radioodbiornik dla duchów). Raczej izoluje się od reszty grupy. Jedyne osoby, które obdarzyła zaufaniem to Pan P. i większość damskiej załogi BBO. Potrafi komunikować się ze zmarłymi i być może to wpływa na jej osobowość. Czasem podobno je widzi.